Do Narola w końcu dotarł długo wyczekiwany nowy samochód ratowniczo-gaśniczy. Dla strażaków z regionu to było wielkie święto. Zobaczcie film.
Na ten moment strażacy-ochotnicy z Narola czekali wiele lat. Pomimo wielu problemów do nowej remizy w Jędrzejówce w końcu przyjechał nowoczesny, ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy. To chwila historyczna, bowiem do tej pory druhowie z Narola do akcji wyjeżdżali starym 37-letnim samochodem, który często ulegał awarii. Nie bez znaczenia jest fakt, że to właśnie ochotnicy z Narola są w czołówce najbardziej aktywnych jednostek OSP w powiecie lubaczowskim.
Starania o nowy samochód trwały już wiele lat. Strażacy z Narola byli na tyle zdesperowani, że w 2021 roku pod Urzędem Miasta i Gminy Narol zbudowali samochód… ze śniegu. Po to, aby zwrócić uwagę lokalnych rządzących. Dobre wieści przyszły rok później, bowiem OSP w Narolu otrzymała zapewnienie, że w 2022 roku otrzyma dofinansowanie na zakup nowego wozu. Niestety, pojawiły się problemy. Pomimo przyznanego dofinansowania, a nawet podpisania umowy na dostawę nowego wozu, narolscy strażacy nie dostali samochodu. Okazało się, firma, która budowała samochód dla strażaków z Narola nie jest w stanie zrealizować zamówienia, ze względu na brak podwozi.
W piątek nareszcie nastała historyczna chwila. Nowy wóz dotarł do remizy w Jędrzejówce. To pierwszy fabrycznie nowy ciężki samochód ratowniczo – gaśniczy w 137 letniej historii OSP Narol.
Łącznie samochód kosztował 1,1 mln złotych, z czego 525 tys. zł to dotacja budżetowa z KSRG. 475 tys. złotych dołożyła gmina Narol, a 100 tysięcy złotych Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Na koniec warto dodać, w ciągu 3 lat jednostka z Narola zmieniła się nie do poznania. Dzięki staraniom władz gminy Narol w 2020 roku narolscy strażacy kupili nowy lekki samochód, a w 2022 roku oddana do użytku została nowa remiza. Zwieńczeniem modernizacji OSP w Narolu był zakup wspomnianego ciężkiego wozu.
zlubaczowa.pl
Zdjęcia: OSP Narol
