Strażacy z jednostki OSP Horyniec pełnili dyżury na drogowym i pieszym przejściu granicznym oraz w punktach recepcyjnych w Budomierzu.
Głównym celem była pomoc uchodźcom z Ukrainy. Głównym zadaniem było rozdawanie potrzebującym:
• jedzenia, ciepłej herbaty, czy kawy
• rzeczy, które były dla nich w tym momencie niezbędne, m. in. ciepłe ubrania, koce, pampersy
Wśród darów przekazanych przez darczyńców znalazły się również owoce, słodycze, soki i misie, które w tak ciężkiej chwili mogły choć na moment sprawić, by na dziecięcych twarzach pojawił się uśmiech.
Strażacy zajmowali się również dostarczaniem służbom celnym kanapek, wody, koców, owoców, słodyczy itd. które były na bieżąco przekazywane uchodźcom.
Podziękowania za pomoc w dyżurach należą się KGW z całej gminy Horyniec-Zdrój, bez których nie byłoby ciepłych posiłków i kanapek.
Dyżury na granicy to nie tylko rozdawanie jedzenia, picia, różnych produktów, ale przede wszystkich wsparcie fizyczne i psychiczne dla uchodźców. Przez kilka dni, ze swoim życiowym dobytkiem spakowanym w torby, pokonują wiele kilometrów, żeby dotrzeć do granicy i móc się czuć bezpiecznie. Prowadzone są również rozmowy na temat dalszego celu podróży. Strażacy zajmują się wskazywaniem punktów pomocy i miejsc na odpoczynek, a także kierowaniem uchodźców do odpowiednich autokarów, które dowoziły do miejsc noclegowych.
Przed strażakami z naszej, jak i pozostałych jednostek OSP z całego powiatu kolejne dyżury. Wiążą się one z nieprzespanymi nocami, wysiłkiem, mnóstwem pracy i emocjami, które są nie do opisania.
Ważnym elementem jest współpraca, bez której nie można by było przeprowadzić akcji pomocy uchodźcom.
źródło: OSP Horyniec